Mija ponad 50 lat od czasu, kiedy w polskim piśmiennictwie położniczym pojawiły się pierwsze publikacje na temat koagulopatii położniczych oraz około 20 lat
od pojawienia się artykułów związanych z trombofilią w położnictwie – dzisiaj wydaje się aż dziwne, że tak ważne działy położnictwa mają tak krótką historię.
A więc mamy dwa nowe i poważne działy patologiczne w położnictwie – powikłania biegunowo różniące się między sobą z punktu widzenia zaburzeń krzepnięcia, ale w znacznym odsetku wykrywane u tych samych pacjentek. Równoległe omówienie tych dwu powikłań na tle nauki o krzepnięciu krwi oraz wiedzy o skazach krwotocznych jest potrzebne w codziennej praktyce położniczej. A nawet bardziej potrzebne niż oddzielne omówienia tych zagadnień, ponieważ ułatwia to diagnostykę różnicową.
Książkę adresuję przede wszystkim do ginekologów, ale chciałbym zachęcić także młodych adeptów nauki do podjęcia tematów położniczych – z satysfakcją dostrzegam, że młodzież medyczna ma obecnie dość dużą wiedzę o koagulopatiach położniczych; i z tego poziomu warto sięgnąć po specjalistyczny poziom tej wiedzy.